Zakaz montażu kotłów gazowych zbliża się wielkimi krokami. Urządzenia te znikną z naszych domów już za niespełna 16 lat. Tak wynika z nowych przepisów uchwalonych przez Parlament Europejski. Zgodnie z dyrektywą UE od 2040 roku paliwa kopalne nie będą już wykor
- Od 1 stycznia 2030 r. w nowych budynkach nie będą mogły być montowane kotły gazowe.
- W 2040 r. wprowadzony zostanie całkowity zakaz używania paliw kopalnych go ogrzewania domu.
- Alternatywą dla kotłów gazowych i węglowych są m.in. pompy ciepła, grzejniki elektryczne oraz kotły na biomasę.
- Już w 2027 ceny gazu mogą gwałtownie wzrosnąć.
- Dowiedz się, jak zmienić dostawcę gazu.
Dedykowane produkty pod Twoje potrzeby
Na jakiej podstawie będzie funkcjonował zakaz ogrzewania gazem?
Polityka Unii Europejskiej od wielu lat skupia się na źródłach ogrzewania w budynkach mieszkalnych. Dotychczas jednak dotyczyła głównie wymiany pieców na paliwa kopalne, które należą do najbardziej szkodliwych źródeł ciepła. Nowa dyrektywa UE dopisuje do tej listy kotły gazowe. Już wkrótce mogą one zniknąć z domów w całej Unii.
Zmiany w przepisach wynikają z dyrektywy EPBD, zwanej także dyrektywą budynkową. Jest to porozumienie pomiędzy Komisją Europejską, Parlamentem Europejskim i Radą UE. Zakłada ono, że nowe budynki w państwach członkowskich już od 2030 nie będą wyposażane w kotły na gaz ziemny. Od 2040 roku gaz i węgiel zostaną wycofane całkiem. W praktyce oznacza to koniec ogrzewania na gaz.
Sprawdź też: Jak czytać rachunek za gaz?
Dyrektywa w sprawie charakterystyki energetycznej budynków – tzw. dyrektywa budynkowa
Dyrektywa w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (EPBD – Energy Performance of Buildings Directive) została znowelizowana na początku 2024 r. To kolejna wersja przepisów wprowadzanych stopniowo od 2002 r., które skupiają się na zmniejszeniu zużycia energii oraz emisji gazów cieplarnianych. Nowe prawo, tak jak poprzednie nowelizacje, zachęca do zwiększania efektywności energetycznej oraz korzystania z odnawialnych źródeł energii.
Dla wielu osób koniec pieców gazowych w budynkach może jednak okazać się zaskoczeniem, bo jeszcze do niedawna właściciele domów byli wręcz zachęcani do montażu instalacji gazowych. Co więcej, na montaż takiego kotła i wykorzystanie gazu można było uzyskać dofinansowanie. W ramach samego programu „Czyste Powietrze” zakupiono przeszło 230 tys. kotłów gazowych.
Zakaz pieców gazowych to tylko jeden z elementów dyrektywy EPBD. Szczegółowe informacje dotyczące charakterystyki energetycznej domów i zakazu montowania ogrzewania gazowego znajdziesz na stronie Ministerstwa Rozwoju i Technologii.
Kogo obejmie zakaz ogrzewania domu gazem?
Wbrew pozorom zakaz instalowania pieców gazowych w nowych budynkach nie jest pierwszym etapem działania dyrektywy. Znacznie wcześniej, bo już w 2025 roku, państwa członkowskie UE zostaną zobligowane do zaprzestania dotowania urządzeń grzewczych wykorzystujących paliwa kopalne. Dotyczy to zarówno węgla, jak i gazu.
Kolejną ważną datą jest rok 2027. W tym momencie korzystanie z gazu stanie się znacznie droższe. Wyższe koszty ogrzewania to skutek wprowadzenia ETS 2. Już rok później, w 2028 r. wprowadzony zostanie natomiast zakaz instalowania pieców na gaz w budynkach samorządowych i użyteczności publicznej. Od 2030 r. nowe budynki powinny być ekologiczne i zeroemisyjne. Oznacza to, że nie zainstalujemy w nich kotła gazowe lub węglowego.
Gaz ziemny jest jednym z najczystszych paliw kopalnych pod względem emisji dwutlenku węgla. W porównaniu z węglem emisja CO2 przy spalaniu gazu jest około o połowę mniejsza.
Od kiedy będzie obowiązywał zakaz grzania domu gazem?
Całkowity zakaz ogrzewania domów gazem według założeń wejdzie w życie w 2040 r. Najpóźniej do tego momentu kotły zasilane paliwami kopalnymi mają zostać całkowicie wycofane. Choć głównym celem są piece na węgiel, nie ominie to również kotłów gazowych. Dotyczy to również tych kotłów, które w ostatnim czasie zostały sfinansowane w rządowych dotacji. Do 2050 r. cały obszar Unii Europejskiej ma być neutralny klimatycznie.
Co z ogrzewaniem węglem?
Te same cele dyrektywy EPBD dotyczą kotłów węglowych. Wycofanie ich ma jeszcze większe znaczenie, bowiem generują one nie tylko CO2, ale także szkodliwy dla zdrowia smog. Tzw. niska emisja jest szczególnym problemem właśnie w Polsce, bowiem stanowi główny składnik zanieczyszczenia powietrza. Zakazem palenia węgla (w tym ekogroszku), gazu czy oleju opałowego zostaną objęte jednak wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej.
Czym będziemy ogrzewać dom? Co zamiast gazu?
Co, jeśli nie gaz i węgiel? Wycofanie dwóch podstawowych paliw służących do ogrzewania budynków może sprawić właścicielom nieruchomości nie lada problem. Ogromne zmiany będą najbardziej uciążliwie dla właścicieli domów nieocieplonych, wymagających dużej ilości energii. Po wejściu w życie nowej dyrektywy budynek będzie mógł być ogrzewany:
- pompą ciepła – jest to rodzaj ogrzewania elektrycznego, które wykorzystuje ciepło naturalnie występujące w środowisku, np. w powietrzu lub gruncie;
- ogrzewaniem elektrycznym – tutaj możliwości jest wiele, bo mogą to być grzejniki elektryczne, kotły akumulacyjne, promienniki czy nawet klimatyzacja (taki rodzaj ogrzewania stosowany jest powszechnie m.in. w Hiszpanii);
- buforem ciepła – to system magazynowania energii w gorącej wodzie. Ciepła woda może stanowić zasilanie centralnego ogrzewania w domu;
- kotłem na biomasę lub pellet – biomasa pochodzi z odpadów, więc jest traktowana jako zrównoważone źródło energii.
Zastąpienie węgla i gazu nie będzie łatwe, ale możliwości jest sporo. Najwięcej zalet mają pompy ciepła, jednak ich zakup jest drogi – warto więc skorzystać z rządowego dofinansowania. Dobrym pomysłem jest też połączenie pompy ciepła lub bufora ciepła z fotowoltaiką. Dzięki temu do ogrzania domu będzie mogła być wykorzystana darmowa energia ze słońca.
Jaki jest koszt wymiany pieca gazowego?
To ile będą musieli wydać właściciele pieców gazowych na ich wymianę, uzależnione jest od wielu czynników. Najtańszym rozwiązaniem będzie z pewnością wymiana samego kotła na taki o podobnej charakterystyce, np. na biomasę czy pellet. Nie wymaga to przerabiania instalacji grzewczej w domu. Kotły tego typu można kupić już za kilka tysięcy złotych.
Większych wydatków będzie wymagać natomiast przystosowanie budynku do innego typu ogrzewania, np. pompy ciepła. Zastosowanie ogrzewania elektrycznego wymaga dobrej termoizolacji budynku, by wyeliminować straty energii. Dodatkowo konieczny może okazać się zakup nowych wymienników ciepła, przystosowanych do niskotemperaturowych źródeł energii. Warto też pamiętać, że pompa ciepła najlepiej współpracuje z ogrzewaniem podłogowym, dlatego trafnym pomysłem może się okazać zamiana grzejników na instalację podłogową. To jednak bardzo wysoki koszt.
Jeśli nie wiesz, jakie źródło ciepła wybrać, skontaktuj się z naszymi ekspertami. Doradzimy Ci, jaki rodzaj ogrzewania sprawdzi się w Twoim domu oraz podpowiemy, jak przystosować budynek do wymogów nowej dyrektywy. Zachęcamy również do zmiany dostawcy prądu, dzięki której możesz zaoszczędzić na rachunkach!
Oprócz ogrzewania pomieszczeń systemy gazowe mogą również dostarczać ciepłą wodę użytkową. Kotły dwufunkcyjne, które łączą funkcje ogrzewania i podgrzewania wody, są popularnym rozwiązaniem w domach jednorodzinnych, zwłaszcza tam, gdzie nie ma miejsca na oddzielny podgrzewacz wody.
Czy taki zakaz ma sens? Jaki jest cel zakazu ogrzewania gazem?
Zakaz ogrzewania domu gazem to jeden z punktów na drodze do neutralności klimatycznej w 2050 r. Celem osiągnięcia neutralności jest obniżenie emisji CO2 do atmosfery i ograniczenie skutków zmian klimatycznych. Ekstremalne zjawiska pogodowe, np. susze, gradobicia, powodzie czy ulewne deszcze już dziś są poważnym problemem, a w najbliższych dekadach mogą mocno się nasilić. Według Międzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), do połowy XXI wzrost średniej globalnej temperatury nie może przekroczyć 1,5 stopnia Celsjusza.
Sztandarowym programem Komisji Europejskiej w tym celu jest Europejski Zielony Ład, zatwierdzony w grudniu 2019 r. Czy jednak rezygnacja z paliwa gazowego ma sens? To zależy. Z jednej strony ogrzewanie gazowe pozwoliło wyeliminować najbardziej szkodliwe kotły węglowe, tzw. kopciuchy. Z drugiej strony podczas spalania gazu o ładunku energetycznym 1GJ powstaje ok. 56 kg CO2. Biorąc pod uwagę, że ceny emisji CO2 rosną z roku na rok, już wkrótce korzystanie z gazu może się okazać nie tylko niekorzystne dla środowiska, ale i nieopłacalne.