Cena węgla opałowego w 2022 roku jest coraz wyższa

Ile kosztuje węgiel opałowy w 2022 r.?

W ostatnich latach podwyżki nikogo już nie dziwią. Wysokie ceny węgla nie są wyjątkiem. Wyższy koszt tego surowca szczególnie mocno odczują Polacy, którzy wykorzystują go do ogrzewania domów i mieszkań. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) przeciętna średnioroczna cena węgla w 2020 r. wynosiła 887,95 zł za tonę, w 2021 r. było to już 996,60 zł. Aktualnie w skupach można go kupić za dużo wyższą cenę. Jeszcze do niedawna ceny wahały się od 1,4 tys. zł do nawet 3 tys. zł za tonę! 16 sierpnia 2022 roku PGG (Polska Grupa Górnicza) ujednoliciła cenę węgla opałowego - wynosi ona średnio 1,2 tys. zł za tonę.

Rosnące ceny węgla opróżniają kieszenie odbiorców

W tym roku spotykamy się z nietypową sytuacją. Mimo to, że temperatury na zewnątrz sięgają ponad 30 stopni Celsjusza, to temat ogrzewania domu/ biura jest bardzo gorący. Pokazuje to, że podwyżki dla odbiorców indywidualnych i firm są coraz bardziej dotkliwe, a Polacy i Polki obawiają się jeszcze wyższych kosztów. Pędząca inflacja, wyższe ceny i wolno rosnące wypłaty sprawiają, że w budżetach domowych brakuje pieniędzy. Wiele osób decyduje się na to, żeby kupić węgiel już teraz.

Obecna sytuacja sprawiła, że rząd wyszedł z nowym rozwiązaniem, które ma pomóc spiąć budżet w gospodarstwach domowych. Początkowo miały to być dopłaty dla sprzedawców, a skończyło się na dopłatach dla gospodarstw domowych. Poznajmy historię dopłat do węgla!

Sprzedawcy mieli dostać dofinansowanie. Jak miało to pomóc?

Rząd zaplanował dopłaty do węgla opałowego. Projekt ma zachęcić sprzedawców do wystawania surowca po cenie maksymalnej 996,60 zł. Sprzedawcy węgla, którzy zdecydują się na sprzedaż po cenie gwarantowanej, mieli otrzymać dofinansowanie do 750 zł. Jeżeli jednak zabrakłoby pieniędzy w budżecie programu, dopłaty miały być mniejsze.

Projekt nie wzbudził zaufania sprzedawców i Ci ostatecznie nie skorzystali z dopłat. Dlaczego? Przy tak wysokich cenach węgla oznaczało to dla niektórych nie oszczędności a dopłacanie do interesu! 

Projekt dla sprzedawców nie wypalił, ale w zamian rząd wprowadził dopłaty dla gospodarstw domowych. Osoby ogrzewające dom węglem mogą wnioskować o dodatek węglowy - jednorazowe wsparcie w wysokości 3 tys. zł.

Czy węgla zabraknie?

A co z dostępnością węgla? Czy gospodarstwa domowe będą miały czym napełniać swoje piece? Obawy te pojawiają się po części w wyniku embarga na rosyjski węgiel i informacji o brakach w magazynach z innymi surowcami, np. gazem. Szacunki pokazują, że w tym roku rzeczywiście węgla może zabraknąć. Stare kopalnie są zamykane, a nowe nie powstają. Problem mógłby być mniejszy, gdyby w parze z tymi działaniami szły większe inwestycje w odnawialne źródła energii. Niestety pieniędzy na duże, ekologiczne elektrownie jest za mało, a czarna energia jest podstawą rynku energetycznego w Polsce. Nad wszystkim tym krąży widmo racjonowania gazu w nadchodzącym sezonie grzewczym 2022/2023.

Jeżeli chcesz kupić węgiel dużo wcześniej i uniknąć jego braków, uważaj. Na rynku pojawia się wielu nieuczciwych sprzedawców, którzy mają w swojej ofercie węgiel po dużo wyższej cenie. Przed zakupem sprawdź ceny w kilku punktach.

Czy są lepsze sposoby na ogrzewanie?

Sytuacja na rynku węgla jest niestabilna, czy mamy inne, lepsze alternatywy do ogrzewania domu? Ceny gazu rosną w zawrotnym tempie. Stawki na cały 2022 r. zostały zamrożone, jednak już teraz podejrzewamy, że w 2023 r. możemy oczekiwać podwyżek. Enea i Tauron ogłosili już podwyżki na nadchodzący rok. Z kolei Energa jest na etapie zapowiadania wzrostu taryf na gaz. O tym, ile dokładnie wynoszą, przeczytasz w artykule: “Podwyżki cen gazu”.

Ogrzewanie domu gazem nie będzie więc tanim rozwiązaniem. A co z prądem? Na ten moment energia elektryczna jest droższa niż gaz, a sytuacja na Towarowej Giełdzie Energii wskazuje, że będzie jeszcze gorzej. Od ostatniej podwyżki taryf w styczniu tego roku, stawki wzrosły drastycznie. Rachunki odbiorców indywidualnych w Warszawie już się podniosły, natomiast Polacy korzystający z usług sprzedawców z urzędu (PGE, Tauron, Enea i Energa), mogą spodziewać się wzrostów w styczniu 2023 r.

Więcej o aktualnych cenach prądu przeczytasz na przygotowanej przez nas mapie.

A może wymienić węgiel na pompę ciepła?

Pompa ciepła wygrywa z ogrzewaniem węglem z kilku powodów. Po pierwsze użytkowanie jej jest dużo tańsze, szczególnie w sytuacji, gdy połączymy ją z fotowoltaiką. Pozwala na również na znaczne ograniczenie emisji CO2. Pompy ciepła są coraz popularniejszym rozwiązaniem wśród właścicieli domków. Jeżeli chcesz sprawdzić dostępne oferty i odciąć się od spalania węgla, zadzwoń do nas!

Nie zapominaj o dostępnych programach dofinansowujących wymianę nieefektywnych źródeł ciepła, tzw. kopciuchów, na np. pompy ciepła czy ogrzewanie elektryczne! Jednym z nowszych programów jest Ciepłe Mieszkanie - uzupełnienie wdrażanego już od jakiegoś czasu Czystego Powietrza.

Powodów wzrostów cen węgla jest wiele

Dlaczego koszt palenia w piecach jest coraz wyższy? Składy w Europie pustoszeją i brakuje surowca do ich zapełnienia. Skąd te pustki w magazynach?

• Embargo na rosyjski węgiel - surowiec do Europy był sprowadzany głównie z Rosji. Bezpodstawna agresja wobec Ukrainy zmusiła Polskę do wstrzymania dostaw z Rosji.
• Brak węgla w Europie - import węgla opałowego to główne źródło tego surowca w większości krajów europejskich. Problemem okazuje się zamykanie wielu kopalni. Zgodnie z danymi Eurostatu, w 1990 roku węgiel kamienny produkowało 13 państw w Europie, w 2021 r. były to już tylko 2 kraje - Polska (wydobycie 96%) i Czechy (wydobycie 4%).
• Wychodzenie z pandemii - wzrost zapotrzebowania na węgiel kamienny to efekt wznowienia działalności fabryk, punktów handlowych czy biur. Po dość długim zastoju, przy którym zużycie było znacząco niższe, ożywienie gospodarcze było bardzo gwałtowne. Zapasy magazynowe zaczęły się szybko zmniejszać.
• Brak węgla w Chinach - rozwój gospodarczy w Chinach sprawia, że popyt na węgiel stale wzrasta. Problem w składach powiększył się również ze względu na powodzie w miejscach wydobycia.

Jakie są przewidywania na sezon grzewczy 2022/23

Przemysł węglowy przez długi czas zasilał polską gospodarkę. Przez wprowadzenie opłat za emisję CO2 w Unii Europejskiej sprzedaż węgla wydawała się nieopłacalna w dłuższej perspektywie. Przy towarzyszących nam kryzysach - klimatycznym i energetycznym - wiele państw próbuje przygotować się na większe zużycie energii, ciepła i paliw, jak najniższym kosztem. Okazuje się, że brakuje nie tylko ekologicznych źródeł, ale również węgla.

Mimo wszystkich starań większość ekspertów zgadza się, że w przyszłym sezonie grzewczym domowe rachunki będą jeszcze wyższe. Sztuczne zamrażanie cen węgla nie przyniesie raczej długotrwałych korzyści. Podobna sytuacja miała miejsce przy zamrożeniu cen prądu w 2019 r., po którym stawki poszybowały drastycznie w górę.z

Ceny węgla dla klientów i klientek indywidualnych oraz firm w Polsce i Europie mogą być w przyszłości jeszcze wyższe. Czy otwieranie nowych kopalń będzie dobrym rozwiązaniem? Może jednak warto inwestować w ekologiczne technologie?